Z pewnością słyszeliście o nietypowych zachciankach kobiet w ciąży. Wśród tych niewytłumaczalnych pożądanych smaków często pojawiają się ogórki kiszone i inne kiszonki. Wydaje się to być na tyle powszechne, że stało się prawie stereotypem dla ciężarnych kobiet. Ale skąd pochodzi ta nagła fascynacja kiszonymi ogórkami? Odpowiedź może być związana z biochemią naszego ciała i pewnym enzymem o nazwie diamentynooksydaza (DAO).
DAO to enzym odpowiedzialny za rozkładanie histaminy – substancji chemicznej, która odgrywa kluczową rolę w naszym układzie immunologicznym. Histamina jest również obecna w wielu produktach, które spożywamy. Ogórki kiszone, jak wiele innych kiszonych produktów, są bogate w histaminę. W normalnych warunkach spożycie dużych ilości histaminy może prowadzić do niepożądanych reakcji, takich jak bóle głowy, wysypki skórne czy problemy z trawieniem.
Podczas ciąży jednak sytuacja ulega istotnej zmianie. Ciało kobiety ciężarnej staje się jednym z największych “producentów” DAO. Badania wykazują, że w czasie ciąży jest produkowane 500 razy więcej DAO niż w jakimkolwiek innym okresie życia. Zwiększona ilość DAO prowadzi do natychmiastowego rozkładu histaminy, niezależnie od ilości dostarczanej do organizmu kobiety, czy to z pożywieniem, napojem, czy z procesów zapalnych, alergicznych, autoimmunologicznych lub produkowanych przez “złe” bakterie jelitowe.
W efekcie, wiele kobiet w ciąży zaczyna tolerować, a nawet łaknąć pokarmy, które wcześniej nie tolerowały, w tym te bogate w histaminę, takie jak kiszone ogórki. Co ciekawe, choć przed ciążą spożycie takich produktów mogło wywołać nietolerancję histaminową (HIT), w czasie ciąży staje się ono zupełnie nieszkodliwe. To dość mało znana, ale fascynująca ciekawostka.
Inne przyczyny ochoty na ogórki kiszone w ciąży
Ogórki kiszone mogą również pomagać złagodzić mdłości, które często występują w ciąży. Kwaskowy smak ogórków może pomóc w walce z nudnościami, a także stymulować apetyt.
Inną teorią jest to, że intensywne pragnienie jedzenia może być spowodowane zmianami hormonalnymi, które wpływają na zmysł smaku i zapachu. Niektóre kobiety zgłaszają, że ich zmysł smaku i zapachu jest znacznie ostrzejszy w ciąży, co może prowadzić do intensywnych pragnień jedzenia określonych produktów.
Oczywiście, pomimo tych odkryć, każda kobieta i każda ciąża są unikalne, dlatego zawsze warto skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem przed wprowadzeniem jakichkolwiek istotnych zmian w diecie. Bez względu na to, czy jesteś w ciąży czy nie, ważne jest, aby dążyć do zrównoważonej, zdrowej diety, która dostarczy wszystkie niezbędne składniki odżywcze zarówno dla Ciebie, jak i dla rosnącego w Tobie dziecka.
Ogórki kiszone a cukrzyca ciążowa
Cukrzyca ciążowa to stan, który może wystąpić podczas ciąży i który charakteryzuje się wysokim poziomem cukru we krwi. Osoby z tą chorobą muszą uważnie monitorować swoją dietę i upewnić się, że spożywają pokarmy, które pomogą utrzymać stabilny poziom cukru we krwi. W tym kontekście, wiele przyszłych matek może zastanawiać się, czy spożywanie kiszonych ogórków jest bezpieczne.
Kiszone ogórki to popularny przysmak w wielu kulturach na całym świecie. Są niskokaloryczne, zawierają wiele witamin i minerałów, a także są źródłem probiotyków, które mogą wspomagać zdrowie jelit. Wszystkie te aspekty czynią je dobrym wyborem dla większości diet.
Co więcej, ogórki kiszone są niskowęglowodanowe, co oznacza, że nie powodują gwałtownego wzrostu poziomu cukru we krwi, co jest kluczowe dla osób z cukrzycą. Z tego powodu, ogórki kiszone mogą być bezpiecznym dodatkiem do diety osób z cukrzycą ciążową.
Jednak warto zauważyć, że kiszonki mogą być wysoko sodowe, a niektóre badania sugerują, że duże spożycie soli może być związane z wyższym ryzykiem wystąpienia cukrzycy typu 2. Dlatego też, choć ogórki kiszone mogą być bezpieczne do jedzenia dla kobiet z cukrzycą ciążową, powinny one monitorować swoje spożycie soli.
Chęć na kiszonki a płeć dziecka
Każda przyszła mama na pewno spotkała się z mnóstwem różnych mądrości ludowych i mitów dotyczących ciąży. Jednym z nich jest przekonanie, że specyficzne zachcianki kulinarne mogą przewidywać płeć dziecka. W szczególności, istnieje powszechna wiara, że pragnienie kwasnych smaków, takich jak kiszone ogórki, oznacza, że kobieta spodziewa się chłopca. Ale czy jest w tym choć odrobina prawdy? Czy nauka w jakikolwiek sposób popiera ten mit?
Otóż, choć jest to fascynująca koncepcja, badania naukowe nie znajdują żadnego związku między specyficznymi zachciankami kulinarnymi a płcią nienarodzonego dziecka. Płeć dziecka jest określana przez chromosomy zawarte w plemniku, który zapłodnił jajeczko. Proces ten odbywa się na poziomie molekularnym i nie ma absolutnie żadnej zależności między nim a dietą czy zachciankami matki.